10.11.2018

Biało-czerwony orzeł w Twierdzy Kijowskiej na Święto Niepodległości

Biało-czerwony orzeł w Twierdzy Kijowskiej na Święto Niepodległości. Źródło: Ambasada RP na Ukrainie Biało-czerwony orzeł w Twierdzy Kijowskiej na Święto Niepodległości. Źródło: Ambasada RP na Ukrainie

Biało-czerwony orzeł z 2,5 tys. zniczy zapłonął w sobotę polskimi barwami narodowymi na dziedzińcu Twierdzy Kijowskiej, gdzie członkowie organizacji polskich na Ukrainie, dyplomaci i ukraińscy przyjaciele Polski rozpoczęli obchody stulecia odzyskania niepodległości.

"Setną rocznicę niepodległości obchodzi się tylko raz i jest to wydarzenie o ogromnym znaczeniu. Chcemy pokazać, że jesteśmy tu obecni, że polska kultura jest częścią składową wspólnej kultury polsko-ukraińskiej i że jesteśmy z Ukrainą strategicznymi partnerami" - oświadczył ambasador RP na Ukrainie Jan Piekło.

Prezes Związku Polaków na Ukrainie Antoni Stefanowicz powiedział PAP, że setna rocznica odzyskania niepodległości to czas szczególnie ważny dla Polaków żyjących poza ojczyzną. "Dla Polaków na Ukrainie, jak i na całym świecie, jest to największe święto, bo przecież nasi przodkowie, ojcowie, czekali na tę niepodległą Polskę i walczyli o nią wiele lat. To święto łączy nas z ojczyzną" - podkreślił.

"To przede wszystkim święto radości. Dzięki niemu rozumiemy, że Polska jest blisko, jest niepodległa, że Polska jest mocnym państwem. Jest tym państwem, na które mniejszość polska na Ukrainie może zawsze liczyć. To jest dla nas bardzo ważne, to wzmacnia naszego ducha" - powiedział PAP założyciel i prezes Związku Polaków w Borodziance Arseniusz Milewski.

Mieszkanka Kijowa Ołena Babij przyszła w sobotę do twierdzy, gdyż sądzi, że Ukraińcy i Polacy są sobie szczególnie bliscy. "Ukraina i Polska to kraje bratnie i uważam, że powinniśmy uczcić Polaków, którzy ginęli za niepodległość swojej ojczyzny. W naszym kraju trwa dziś wojna, a Polska naprawdę wspiera i pomaga w tym trudnym czasie Ukrainie. Jeżeli nie będziemy się nawzajem szanować i nie będziemy pamiętali wspólnej historii, to nie będziemy się rozwijać" - stwierdziła w rozmowie z PAP.

Happening na 100-lecie odzyskania niepodległości zorganizował Instytut Polski w Kijowie. Dostarczył on na plac główny Twierdzy Kijowskiej znicze, które rozstawiali w kształt orła zwiedzający ją ludzie. Gdy zapadł zmrok, znicze zapalono. Z głośników płynęły polskie piosenki wojskowe, a uczestników akcji częstowano gorącą herbatą i grzanym winem.

"Bardzo nas cieszy, że przyszło z nami świętować wielu Ukraińców. Jest to sympatyczne, wesołe, pozytywne święto. Obchodzimy przecież stulecie" - powiedział PAP dyrektor Instytutu Polskiego Bartosz Musiałowicz.

Kolejnym punktem programu było złożenie wieńców pod krzyżem i tablicami ku czci powstańców styczniowych, którzy byli więzieni i zmarli, bądź zostali rozstrzelani w Twierdzy Kijowskiej. Następnie odbyła się uroczystość wręczenia odznak "Zasłużony dla Kultury Polskiej".

Otrzymali je: dyrektor Muzeum Twierdza Kijowska Oksana Nowikowa-Wyhran i prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Polskich (MSPPU) na Ukrainie Piotr Ciarkowski; oddzielnie wyróżnienie przyznano samemu MSPPU. Odznakę wręczono też prezesowi polskiej firmy Plastics-Ukraina Ireneuszowi Derkowi, a także działaczom polonijnym Walentynie Pugacz i Arsenowi Milewskiemu.

Spotkanie zakończyło się wspólnym wykonaniem hymnów Polski i Ukrainy. Zgromadzeni śpiewali je ze wsparciem Chóru Akademickiego z Nieżyna.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ulb/ kar/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.