Komornik wkroczył do Domu im. J. Piłsudskiego na krakowskich Oleandrach
Komornik zajął w poniedziałek jedno z pomieszczeń w Domu im. Józefa Piłsudskiego na krakowskich Oleandrach. Od kilku lat miasto stara się o odzyskanie budynku, zajmowanego przez Związek Legionistów Polskich. Ten z kolei chce uznania przez sąd zasiedzenia gmachu.
Władze Krakowa od wielu lat zabiegają o odzyskanie całego budynku, który został wybudowany w latach 30. XX wieku w miejscu, skąd w 1914 r. wyruszyła Pierwsza Kompania Kadrowa strzelców Józefa Piłsudskiego. Od początku lat 90. XX wieku Dom im. J. Piłsudskiego jest siedzibą Związku Legionistów Polskich, którego komendantem naczelnym jest Krystian Waksmundzki.
W marcu tego roku krakowski sąd okręgowy oddalił wniosek Związku Legionistów Polskich o uznanie zasiedzenia budynku. Związek złożył od tego wyroku apelację, zostanie ona rozpoznana jesienią. W innym procesie gmina domaga się wydania budynku.
Jednocześnie na podstawie innego, prawomocnego wyroku sądowego ZLP był zobowiązany wydać gminie pomieszczenie w budynku użytkowane przez inne podmioty. Na początku czerwca komornik wstrzymał jednak egzekucję, ponieważ komendant naczelny związku oświadczył, że związek użytkuje budynek w całości. Przedstawiciele miasta zaprotestowali, twierdząc, że to kolejny przypadek manipulowania faktami, by przeciągnąć postępowanie.
Ostatecznie, w poniedziałek, komornik wkroczył do budynku i przejął pomieszczenie na pierwszym piętrze. "Komornik formalnie wprowadził miasto w posiadanie pomieszczenia. Są w nim jeszcze rzeczy komendanta Waksmundzkiego, według umowy w najbliższym czasie wspólnie z Zarządem Budynków Komunalnych pan komendant wskaże, gdzie te rzeczy powinny się znaleźć, żeby je przenieść i żeby miasto miało do dyspozycji puste pomieszczenie" – powiedziała PAP rzeczniczka prezydenta Krakowa Monika Chylaszek.
Jak podkreśliła Chylaszek, miasto skupia się obecnie na kluczowym z punktu widzenia rocznicy 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości remoncie elewacji, który trwa od 25 lipca. "Liczymy na to, że pan komendant zgodzi się na wymianę okien; jesteśmy dobrej myśli, ponieważ uzyskaliśmy już zgodę na wymierzenie okien od wewnątrz" – dodała. "Oczekujemy również na ostateczne decyzje sądowe, dotyczące wydania budynku miastu" - dodała.
W rozmowie na antenie Radia Kraków w poniedziałek po wkroczeniu komornika komendant ZLP Krystian Waksmundzki powiedział m.in., że "urząd miasta Krakowa wprowadził w błąd sąd.(…) To miejsce jest własnością narodu, a nie gminy" – podkreślił. Zadeklarował, że ze strony ZLP "nie ma złej woli". "Miasto blokowało nam działalność przez całe lata (…) nalicza nam ogromne opłaty, w tym za śmieci, których nie produkujemy" – mówił Waksmundzki.
Pytany o kompromis, dopuścił taką możliwość. Oświadczył, że "kompromis ma polegać na tym, że miasto wycofa się ze swych bezpodstawnych roszczeń". "Sprawa sądowa jest otwarta i wielowątkowa. Miasto ma się wycofać i zwrócić nam część nakładów, które ponieśliśmy" – powiedział Krystian Waksmundzki.
Jak zapowiadał Zarządu Budynków Komunalnych w Krakowie, remont elewacji Domu im. Józefa Piłsudskiego będzie polegał na usunięciu wtórnego tynku tzw. baranka nałożonego w okresie PRL-u, odczyszczeniu oryginalnego, szlachetnego tynku w kolorze jasnoszarym, naprawie spękań i ubytków i jego zabezpieczeniu. Renowacji poddana zostanie elewacja o pow. 1,9 tys. metrów kwadratowych. W ramach remontu zaplanowano także wymianę 108 okien na nowe, sosnowe, wykonane ze względu na nietypowe wymiary na specjalne zamówienie.
Stowarzyszenie Związek Legionistów Polskich odrzuciło możliwość zawarcia z miastem porozumienia ws. generalnego remontu Domu im. Józefa Piłsudskiego, nie chciało też od miasta pomocy przy ewidencjonowaniu pamiątek i pracach nad scenariuszem nowej wystawy stałej.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego proponuje, by działające w Domu im. Józefa Piłsudskiego Muzeum Czynu Niepodległościowego, prowadzone przez Związek Legionistów Polskich, stało się oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie. To efekt kontroli przeprowadzonej w placówce wiosną tego roku na wniosek ministra kultury. Stwierdzono wówczas, że dostęp do zbiorów muzeum jest utrudniony, są one przechowywane w warunkach niezapewniających właściwego stanu zachowania, niewystarczający jest także stan techniczny pomieszczeń.
W Muzeum Czynu Niepodległościowego gromadzone są pamiątki związane z walkami Polaków o wolność, m.in. sztandary Legionów Polskich, przedmioty związane z marszałkiem Józefem Piłsudskim i z legionistami, pochodzące m.in. z ich darów: dokumenty, mundury, broń i dzieła sztuki. (PAP)
autor: Anna Pasek
hp/ itm/
Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.