09.10.2021

Na stołecznym Podzamczu odsłonięto pomnik Prezydentów Wielkiej Warszawy

Małżonka zmarłego prof. Juliana E. Kulskiego – syna Juliana S. Kulskiego Catharine Kulski (3P), prezes Fundacji Kulskich Małgorzata Bogusz (4P), sekretarz stanu w KPRM, pełnomocnik Rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak (2P) i sekretarz m.st. Warszawy Włodzimierz Karpiński (P) podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Prezydentów Wielkiej Warszawy. Fot. PAP/P. Nowak Małżonka zmarłego prof. Juliana E. Kulskiego – syna Juliana S. Kulskiego Catharine Kulski (3P), prezes Fundacji Kulskich Małgorzata Bogusz (4P), sekretarz stanu w KPRM, pełnomocnik Rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak (2P) i sekretarz m.st. Warszawy Włodzimierz Karpiński (P) podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Prezydentów Wielkiej Warszawy. Fot. PAP/P. Nowak

Przywołujemy dokonania Stefana Starzyńskiego i Juliana S. Kulskiego, widząc w nich bohaterów naszej wolności, niezłomnych w dniach wojennej próby – napisał premier Mateusz Morawiecki w liście do uczestników uroczystości odsłonięcia pomnika Prezydentów Wielkiej Warszawy.

Sobotnią uroczystość otworzyła prezes Fundacji Kulskich Małgorzata Bogusz. Przypomniała, że upamiętnianych dziś prezydentów łączyła długa przyjaźń, sięgająca czasów konspiracji antycarskiej przed I wojną światową, walki o niepodległość, a następnie pracy w różnych urzędach II RP. Cytując słowa syna prezydenta, niedawno zmarłego Juliana Eugeniusza Kulskiego, powiedziała, że "ich życie było wspólne tak jak pomnik, który odsłaniamy". Przypomniała, że "prezydent Starzyński polecił Kulskiemu pozostać na stanowisku i opiekować się mieszkańcami stolicy". Dodała, że misję tę wypełniał, aż do Powstania Warszawskiego, ratując tysiące mieszkańców miasta. "Zatrudniał tysiące osób związanych z Polskim Państwem Podziemnym, wystawiał fikcyjne dokumenty polskim Żydom. W piwnicy swojego domu na Żoliborzu ukrywał dwie żydowskie rodziny, ryzykując życie swoje i swoich najbliższych" – dodała. Małgorzata Bogusz podkreśliła, że obaj prezydenci Warszawy są "symbolem potrzebnych dziś wartości, pielęgnowania wspólnoty narodowej, miłości do ojczyzny i odpowiedzialności za przyszłość kraju i stolicy", a ich życiorysy to "lekcja na przyszłość".

"Odsłonięcie tego pomnika jest upamiętnieniem dwóch wybitnych postaci okresu II Rzeczypospolitej, włodarzy stolicy, urzędników, społeczników. Z dumą przywołujemy dokonania Stefana Starzyńskiego i Juliana Spitosława Kulskiego, widząc w nich bohaterów naszej wolności, niezłomnych w dniach wojennej próby" - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

"Odsłonięcie tego pomnika jest upamiętnieniem dwóch wybitnych postaci okresu II Rzeczypospolitej, włodarzy stolicy, urzędników, społeczników. Z dumą przywołujemy dokonania Stefana Starzyńskiego i Juliana Spitosława Kulskiego, widząc w nich bohaterów naszej wolności, niezłomnych w dniach wojennej próby" - podkreślił premier Mateusz Morawiecki w liście odczytanym przez ministra Jana Dziedziczaka, Pełnomocnika Rządu do Spraw Polonii i Polaków za Granicą. Premier dodał, że pomnik ten jest świadectwem potrzeby ludzi wielkiego formatu, od których "możemy uczyć się i wzrastać".

W liście skierowanym przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego podkreślono, że dla obu prezydentów "praca na rzecz mieszkańców miasta była najwyższą wartością i stanowiła wewnętrzne posłannictwo". Zdaniem prezydenta miasta współczesna Warszawa jest w dużej mierze wypełnieniem ich marzeń. "Obaj będą spacerować wraz z nami po warszawskim bruku" – dodał Trzaskowski w liście odczytanym przez sekretarza miasta Włodzimierza Karpińskiego.

Pomnik wspólnie odsłonili Catharine Kulski, wdowa po Julianie Eugeniuszu Kulskim, minister Jan Dziedziczak, prezes Fundacji Kulskich Małgorzata Bogusz i sekretarz miasta Włodzimierz Karpiński. Modlitwę za obu prezydentów odmówił proboszcz pobliskiej parafii archikatedralnej św. Jana Chrzciciela ks. Bogdan Bartołd. Żołnierze Pułku Reprezentacyjnego WP złożyli u stóp pomnika wiązanki kwiatów od władz RP i miasta.

Monument został wybudowany z inicjatywy syna jednej z upamiętnionych rzeźbą postaci – Juliana Eugeniusza Kulskiego (1929-2021), powstańca warszawskiego, pułkownika Wojska Polskiego, profesora architektury, fundatora Fundacji Kulskich na rzecz relacji polsko-amerykańskich, kawalera Krzyża Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Tuż przed śmiercią dowiedział się, że w Warszawie powstanie pomnik upamiętniający m.in. jego ojca. Jego pogrzeb odbył się w ostatni czwartek na warszawskich Powązkach. Spoczął obok swojego ojca.

"Rzeźba została zaprojektowana i wykonana przez artystę Pawła Pietrusińskiego, któremu natchnienia do pracy twórczej dostarczyło historyczne zdjęcie z 1937 roku, wykonane podczas spaceru obu prezydentów przy bulwarach wiślanych. Pomnik powstał dzięki inspiracji historyka sztuki i varsavianisty Kazimierza Sztarbałło" - podano w informacji prasowej przygotowanej przez Fundację Kulskich

Na lokalizację miejsca budowy pomnika wybrano bulwar naprzeciw Arkad Kubickiego i ogrodów Zamku Królewskiego. Lokalizacja monumentu nie jest przypadkowa. "Rzeźba została zaprojektowana i wykonana przez artystę Pawła Pietrusińskiego, któremu natchnienia do pracy twórczej dostarczyło historyczne zdjęcie z 1937 roku, wykonane podczas spaceru obu prezydentów przy bulwarach wiślanych. Pomnik powstał dzięki inspiracji historyka sztuki i varsavianisty Kazimierza Sztarbałło" - podano w informacji prasowej przygotowanej przez Fundację Kulskich

Stefan Starzyński (1893-1939) objął stanowisko 2 sierpnia 1934 r. Jako prezydent uzyskał, mimo powołania Komisarycznego Zarządu Miejskiego, niezwykle szerokie uprawnienia. Już na początku sierpnia przedstawił zarys swego programu – ustabilizowanie budżetu miejskiego, ożywienie ruchu budowlano-inwestycyjnego i podniesienie estetyki miasta. Był inicjatorem rozpoczętego w 1937 r. czteroletniego planu rozbudowy stolicy.

Po ataku Niemiec na Polskę apelował do mieszkańców Warszawy o zachowanie spokoju i ładu w mieście. 8 września został powołany przez gen. Waleriana Czumę na stanowisko Komisarza Cywilnego przy Dowództwie Obrony Warszawy. Sprawując tę funkcję, m.in. dzięki przemówieniom radiowym, w których z determinacją nawoływał do obrony miasta, zdobył olbrzymi autorytet.

Od 20 września kierował Komitetem Obywatelskim m.st. Warszawy, zwanym także Radą Obrony Stolicy. Na jego posiedzeniach bronił konieczności jak najdłuższego trwania w defensywie ze względu na jej znaczenie międzynarodowe, zwłaszcza po agresji sowieckiej na Polskę.

Po pięciu latach prezydentury, 23 września 1939 r., zwrócił się do warszawiaków przez radio po raz ostatni: "Chciałem, by Warszawa była wielka. Wierzyłem, że wielką będzie. Ja i moi współpracownicy kreśliliśmy plany, robiliśmy szkice wielkiej Warszawy przyszłości. I Warszawa jest wielka".

27 października Stefan Starzyński został aresztowany przez Niemców i przewieziony na Pawiak. IPN w prowadzonym dochodzeniu ustalił, że został zamordowany przez gestapo między 21 a 23 grudnia 1939 r. Po jego aresztowaniu urząd prezydenta miasta, za zgodą władz podziemnych, przejął jego wieloletni zastępca Julian Spitosław Kulski (1892-1976).

Tuż przed kapitulacją przekazał fundusze miejskie Służbie Zwycięstwu Polski, która została powołana w nocy z 26 na 27 września przez gen. Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego). Dostarczył również fałszywe dokumenty i blankiety dokumentów jej organizatorom. W pierwszych tygodniach okupacji działał na rzecz przywrócenia w mieście normalnego życia.

27 października Stefan Starzyński został aresztowany przez Niemców i przewieziony na Pawiak. Instytut Pamięci Narodowej w prowadzonym dochodzeniu badał kilka hipotez i we wrześniu 2014 r. pion śledczy ustalił, że Starzyński został zamordowany przez gestapo między 21 a 23 grudnia 1939 r.

Po jego aresztowaniu urząd prezydenta miasta, za zgodą władz podziemnych, przejął jego wieloletni zastępca Julian Spitosław Kulski (1892-1976). Podczas pełnienia swojego urzędu starał się poprawić trudny byt mieszkańców okupowanego miasta oraz wspierał Polskie Państwo Podziemne. W sierpniu 1944 r. przekazał swój urząd ujawnionym po wybuchu Powstania Warszawskiego cywilnym władzom Polskiego Państwa Podziemnego. Po wojnie na zlecenie władz stolicy archiwizował sprawozdania kierowanego przez siebie urzędu. Potem kierował m.in. Dyrekcją Budowy Osiedli Robotniczych. (PAP)

Autor: Katarzyna Krzykowska, Michał Szukała

ksi/ szuk/ lena/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.