Polski koncert na otwarcie festiwalu „Europejskie mosty” w Budapeszcie

Do 26 września węgierscy widzowie będą mogli zapoznać się z wybitnymi polskimi muzykami – wykonawcami muzyki klasycznej, jazzowej i folkowej – obejrzeć wystawę poświęconą Ignacemu Paderewskiemu czy film poświęcony Henrykowi Mikołajowi Góreckiemu, a także zobaczyć przedstawienie poświęcone Witoldowi Gombrowiczowi.

„Anderszewski jest ze strony matki pochodzenia węgierskiego i często gości w naszym kraju, dlatego szczególnie się cieszę, że właśnie on otworzył nasz festiwal” – podkreślił w rozmowie z PAP dyrektor Pałacu Sztuk Csaba Kael.

Zaznaczył, że celem festiwalu jest jak najbardziej wielostronne pokazanie niezwykłego bogactwa kulturalnego krajów będących jego bohaterami. Wyraził przekonanie, że program festiwalu zawiera wiele niespodzianek nawet dla tych, którzy sądzą, że znają Polskę i kraje bałtyckie.

„W historii Europy ważnymi punktami zwrotnymi jest często doświadczenie wolności, dlatego jesteśmy szczególnie dumni, że w centrum naszego festiwalu stoją w 100. rocznicę proklamowania swej niepodległości Polska i kraje bałtyckie” - oznajmił.

Podczas niedzielnego koncertu inauguracyjnego wykonano utwór "Collage sur B-A-C-H" najsłynniejszego żyjącego kompozytora muzyki poważnej z państw bałtyckich, Arvo Paerta, muzykę baletową „Hary Janos” Zoltana Kodalya oraz dwa polskie utwory: IV Symfonię koncertującą Karola Szymanowskiego i Koncert na orkiestrę Witolda Lutosławskiego.

„Szymanowski to twórca współczesnego idiomu polskiej muzyki narodowej. Jego muzyka akcentuje wątki religijne czy folklorystyczne i przetwarza je w sposób bardzo nowoczesny, jak na ówczesne czasy, w sposób, który podkreśla też przynależność muzyki polskiej do muzyki europejskiej - zachowując autonomię, czyni tę muzykę zrozumiałą wszędzie” – powiedział PAP Łukasz Strusiński z Instytutu Adama Mickiewicza, która to instytucja jest współorganizatorem festiwalu.

Jak podkreślił Strusiński, nieobecnym w programie patronem koncertu był Bela Bartok. Jak powiedział, bezpośrednią inspiracją dla Koncertu na orkiestrę Lutosławskiego był Koncert na orkiestrę Bartoka, a słynny cykl na skrzypce i fortepian „Mity” Szymanowskiego był analizowany przez Bartoka i został wykorzystany w jego sonacie skrzypcowej.

W niedzielę otwarto także wystawę multimedialną w foyer Pałacu Sztuk, poświęconą Ignacemu Paderewskiemu. „To jest szczególne podkreślenie odzyskania przez Polskę niepodległości” – zaznaczył Strusiński.

Na wystawie na kilkudziesięciu monitorach wyświetlane są archiwalne filmy pokazujące artystę i jego epokę. Widać na nich m.in. Paderewskiego wykonującego na koncercie w 1937 r. „Sonatę księżycową” Ludwiga Van Beethovena, owację publiczności, a także ulice tego okresu. Wystawę będzie można obejrzeć do 30 września.

W najbliższych dniach Węgrzy będą mogli też pójść na koncert „4 Fortepiany” w wykonaniu Leszka Możdżera, Marcina Wasilewskiego, Piotra Orzechowskiego i Pawła Kaczmarczyka, posłuchać „Kapeli ze Wsi Warszawa”, a także polskiego i węgierskiego skrzypka Jakuba Jakowicza i Kristofa Baratiego, którzy dokładnie w 100. rocznicę urodzin słynnego polskiego skrzypka Henryka Szerynga 22 września wykonają sonaty Jana Sebastiana Bacha na skrzypce solo.

Zostanie także pokazany film dokumentalny „Please Find – Henryk Mikołaj Górecki” Violety Rotter-Kozery. Na zakończenie festiwalu 26 września zespół barokowy Budapeszteńskiej Orkiestry Festiwalowej zaprezentuje zaś utwory polskich mistrzów muzyki barokowej: Adama Jarzębskiego, Marcina Józefa Żebrowskiego i Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego.

Współorganizatorami festiwalu są Instytut Adama Mickiewicza, Pałac Sztuk i Budapeszteńska Orkiestra Festiwalowa.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ kar/