15.07.2019 aktualizacja 21.07.2019

Ukazał się album o gen. Stanisławie Taczaku

Fragment okładki albumu „Generał Stanisław Taczak 1874–1960” Fragment okładki albumu „Generał Stanisław Taczak 1874–1960”

„Dla współczesnych młodych Wielkopolan, dla młodych Polaków, gen. Stanisław Taczak nie powinien być tylko twórcą tradycji narodowej, powinien także oddziaływać jako wzór określonej postawy. Postawy obowiązku wobec siebie i społeczeństwa, +w pracy zbrojnej i obywatelskiej+” – czytamy. 

Koleje życia Stanisława Taczaka (1874–1960) są niezwykle ciekawe: inżynier hutnik, niedoszły ksiądz, w momencie próby podczas walk o Niepodległą przywdział mundur polskiego żołnierza, któremu pozostał wierny do końca  życia. 

„Stanisław Taczak, major, późniejszy generał brygady, odegrał ogromną rolę w organizowaniu powstania wielkopolskiego i kierowaniu nim w pierwszym, najważniejszym okresie – od 28 grudnia 1918 r. do połowy stycznia roku następnego. Zdaniem historyków na sukces powstania oprócz starań polityków wpłynęły zaangażowanie i niezwykła energia, a także doświadczenie oraz zdolności organizacyjne pierwszego głównodowodzącego. Generał Józef Dowbor-Muśnicki dzięki tym, przechodzącym wszelkie oczekiwania działaniom, umocnił front przeciwniemiecki i stworzył regularne wojsko wielkopolskie” – wskazują autorzy albumu. 

Stanisław Taczak urodził się 8 kwietnia 1874 roku w Mieszkowie koło Jarocina. W czasie nauki w gimnazjum w Ostrowie Wielkopolskim zaczął działać w Towarzystwie Tomasza Zana. „Młodzież uczeszczająca do niemieckich szkół średnich i wyższych poznawała gramatykę, historię i literaturę polską drogą samokształceniową. Ogniskami tej nauki były zespoły samokształceniowe, istniejące od przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XIX w. niemal we wszystkich gimnazjach, do których uczęszczali Polacy. Grupki te przekształciły się w kółka Towarzystwa Tomasza Zana i stanowiły szkołę patriotyzmu dla całej polskiej inteligencji w okresie dwudziestopięciolecia poprzedzającego wybuch wojny światowej” – czytamy.

Po maturze Stanisław Taczak trafił do renomowanej Akademii Górniczej we Freibergu. W 1887 roku uzyskał tytuł inżyniera hutnika, a rok później – inżyniera dyplomowanego. Niebawem został powołany do odbycia jednorocznej służby wojskowej w 155 pułku piechoty w Ostrowie Wielkopolskim . Wówczas ukończył kurs aspirantów oficerskich.

Taczak otrzymał asystenturę na Politechnice Berlińskiej, z zatrudnieniem w Instytucie Doświadczalnym w Dahlem. Pracował również w Katedrze Chemii Węgla. Był współautorem, obok prof. Friedricha W. Hinrichsena, książki „Chemia węgla”. Taczak był ponadto redaktorem pisma fachowego „Der Ingenieur”, w którym ukazywały się jego artykuły o tematyce górniczej. W 1904 roku ożenił się  z Ewą Wichmann, absolwentką berlińskiej Akademii Sztuk Pięknych, z którą miał syna Stanisława Kazimierza oraz córkę Aleksandrę.

W 1914 roku został zmobilizowany do pruskiej armii, do 46 Pułku Piechoty Obrony Krajowej, trafił na front rosyjski. Następnie brał udział w tworzeniu polskich sił zbrojnych pod egidą władz niemieckich. Jak czytamy w albumie, „z nielicznych dokumentów i relacji wynika, że kapitan [Taczak – przyp. PAP] z wielkim uznaniem odnosił się do starań Piłsudskiego o stworzenie Wojska Polskiego. Nie był to jednak stosunek bezkrytyczny. Zastrzeżenia ujawniły się m.in. w kwestii kryzysu przysięgowego. Zdaniem Taczaka, należało wówczas zrobić wszystko, aby zachować kadry dla sił zbrojnych przyszłego, odrodzonego państwa polskiego. Z tych też względów Taczak był aktywny w tworzeniu formacji tzw. Polnische Wehrmacht”. 

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Stanisław Taczak włączył się w organizowanie Wojska Polskiego. W grudniu 1918 roku wyjechał w sprawach rodzinnych do Berlina, a wracając do Warszawy zatrzymał się w Poznaniu. Kiedy wybuchło powstanie wielkopolskie Taczak został jego pierwszym głównodowodzącym – 28 grudnia Komisariat Naczelnej Rady Ludowej wyznaczył go na tymczasowego dowódcę powstania.  W połowie stycznia 1919 roku przekazał dowodzenie przybyłemu z Warszawy gen. Józefowi Dowbor-Muśnickiemu. 

„Dopiero perspektywa czasowa i lata badań pozwoliły ocenić rolę, jaką Stanisław Taczak odegrał w dziejach  powstania wielkopolskiego. Okres, w którym dowodził zrywem, był najważniejszy i najbardziej brzemienny w skutki dla zwycięskiego finału powstania. Mimo że całe życie Taczak pozostał wierny zasadzie, że żołnierz nie powinien wnikać w decyzje polityczne przełożonych, to swoją działalnością niejako zaświadczył, iż z wieloma decyzjami Komisariatu NRL się nie zgadzał i w bezpośrednich kontaktach usiłował przeforsować swoje koncepcje operacyjne” – wskazują autorzy albumu. 

Stanisław Taczak wziął udział w wojnie przeciwko bolszewikom jako dowódca 69 Pułku Piechoty. Po zakończeniu działań bojowych został mianowany dowódcą 17 Dywizji Piechoty w Gnieźnie. W 1923 roku Taczaka awansowano do stopnia generała brygady. Podczas przewrotu majowego w 1926 roku stanął po stronie rządu. W 1930 roku został przeniesiony w stan spoczynku.

We wrześniu 1939 roku, podczas przedostawania się z Poznania do Warszawy, gen. Taczak został wzięty do niewoli. Czas wojny spędził w obozach jenieckich. Po wyzwoleniu w maju 1945 roku,  Taczak trafił do Paryża, gdzie wystawiono mu wówczas legitymację Polish Forces nr 599. Po demobilizacji „Polskich Sił Zbrojnych poza granicami Państwa” znalazł się pod opieką Czerwonego Krzyża. 

W  maju 1947 roku gen. Taczak wrócił do Polski. Zamieszkał w Janikowie na Kujawach. Utrzymywał kontakty z dawnymi powstańcami wielkopolskimi. W 1959 roku zamieszkał obok swojej córki w Malborku. W tym czasie nagrywał swoje wspomnienia dla Polskiego Radia. 

Gen. Stanisław Taczak zmarł 2 marca 1960 roku; został pochowany na cmentarzu w Malborku.  Rodzina i przyjaciele starali się o przeniesienie prochów gen. Taczaka do Poznania. Stało się to jednak dopiero w 1988 roku – wówczas prochy gen. Taczaka sprowadzono do Poznania i złożono na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan.

„W licznym poczcie zasłużonych powstańców i żołnierzy wielkopolskich gen. Stanisław Taczak zajmuje miejsce szczególne. Był jednym z niewielu Wielkopolan, którym przypadło żołnierskie szczęście dowodzić zwycięskim zrywem i walczyć przeciwko zaborcom. Osobowość Taczaka ukształtowały wychowanie rodzinne, Kościół katolicki, organizacje patriotyczne w latach szkolnych i studenckich, wreszcie kontakty z patriotycznymi kręgami Polaków mieszkających w Berlinie. Był jednym z setek tysięcy Polaków gotowych do walki o wolną Polskę” – wskazują autorzy albumu. 

Również Jerzy Gogołkiewicz, wnuczek Stanisława Taczaka, uważa, że wspominając lata 1889-1919, należy podkreślić rolę i rodziny i Kościoła katolickiego, ponieważ bez silnej rodziny i Kościoła katolickiego na tych terenach polskość by nie przetrwała. „Te dwa aspekty są niezwykle ważne w rozumieniu działania Stanisława Taczaka” – wskazuje Gogołkiewicz. Taczak polskość wyniósł z rodzinnego domu w Mieszkowie, dalej jednak – jak określa to jego wnuk – przedzierał się samotnie. Był jedynym na 13 uczniów Polakiem, który zdał maturę w Ostrowie Wielkopolskim – pozostali maturzyści byli Niemcami i Żydami. Studiował we Freibergu, pracował jako asystent na Politechnice Berlińskiej. Oficjalnie był obywatelem Rzeszy, nieoficjalnie członkiem Towarzystwa Tomasza Zana, bywalcem Kaiserhofu – nieformalnej siedziby Koła Polskiego w Berlinie. 

„Mnie w życiorysie Dziadka zafrapował jeden moment. Wzięty do niewoli niemieckiej w 1939 r., w pierwszej chwili skazany na śmierć jako powstaniec wielkopolski, chwilę później, kiedy jako kapitanowi armii pruskiej zaoferowano mu współpracę z Niemcami, odpowiedział: +Czy można mieć dwie ojczyzny?+. Reakcją na te słowa był obóz jeniecki o podwyższonym rygorze” – wspomina Gogołkiewicz. 

W warunkach bojowych generał Taczak wykazywał się męstwem, opanowaniem i zachowaniem spokoju. „Był też doświadczonym, doskonałym dowódcą czasu pokoju, podnosił wysoko poziom wyszkolenia podległych sobie wojsk. Traktował równo oficerów i szeregowych, choć od tych pierwszych wymagał więcej, żądając dobrego przykładu dla podwładnych. Był zwolennikiem świadomego wychowania żołnierza. Uważał wojsko za najlepszą szkołę patriotyzmu i postawy obywatelskiej. Zasadzie tej był wierny przez wszystkie lata służby wojskowej i społecznej” – czytamy. 

Album „Generał Stanisław Taczak 1874–1960” Bogusława Polaka i Michała Polaka ukazał się nakładem Instytutu Pamięci Narodowej.

Anna Kruszyńska (PAP)

akr/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.