05.11.2017

W. Kosiniak-Kamysz: dzisiaj jest czas przywracania Polsce braterstwa

Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości przy grobie Wincentego Witosa na cmentarzu w Wierzchosławicach. Fot. PAP/P. Topolski Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości przy grobie Wincentego Witosa na cmentarzu w Wierzchosławicach. Fot. PAP/P. Topolski

Dzisiaj jest czas przywracania Polsce braterstwa. To nasza wielka dziejowa misja - mówił w niedzielę w Wierzchosławicach prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Ludowcy spotkali się przy grobie Wincentego Witosa na tradycyjnych Zaduszkach.

Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że działacze PSL przychodzą w to miejsce, by odnowić "wielkie przymierze, porozumienie pomiędzy Polakami w Ojczyźnie", która dziś jest - jak powiedział - rozdarta sporami i walką między "totalną władzą a totalną opozycją".

"Dzisiaj jest czas, żeby moim zdaniem nie mówić o zjednoczeniu partii, ale o idei zjednoczenia Polski i Polaków, o przywróceniu Polsce braterstwa. To nasza, wielka dziejowa misja" – powiedział szef PSL.

Podkreślił, że ludowcy idą swoją własną drogą. "Nie pozwolimy zniszczyć niepodległego państwa polskiego w bratobójczej wojnie totalnej władzy i totalnej opozycji. Polacy chcą normalności. Potrzebują siły, która jest siłą rozsądną, sprawiedliwą, godną, dumną, dążącą do Polski wolnej w rozumieniu wolności indywidualnej, ale wolności, która jest też odpowiedzialnością za czasy dzisiejsze i za przyszłe pokolenia' – powiedział Kosiniak-Kamysz.

Prezes PSL mówił, że ruch ludowy jest częścią niepodległej Polski. "Nie pozwolimy, żeby faryzeusze, przebierańcy i oszuści zawłaszczyli i podszywali się pod ruch ludowy. Nie odbiorą nam prawa do biało-czerwonej, nie odbiorą nam prawa do bycia patriotami. Nie jesteśmy od nikogo gorsi" – mówił prezes PSL.

"Dobrze służymy Polsce i Polakom. Nie jesteśmy idealni, popełniamy swoje błędy, ale czas wyjść z kłamliwego narożnika Polski w ruinie, bo Polska nie była przez ostatnie 27 lat we ruinie" – powiedział Kosiniak-Kamysz.

Przypomniał, że gdyby nie wysiłek polskich chłopów, świadomych swoich praw i obowiązków, oraz przywódców ruchu ludowego, nie byłoby niepodległości Polski w 1918 r. "Przyrzekamy bronić i chronić tej godności, która jest rozumiana jako współpraca i jedność" – mówił.

"Mamy swój wkład w odrodzeniu wolnej Polski w 1989 r. i w budowaniu przez ostatnie 28 lat niepodległego państwa, w jego wprowadzeniu do UE i NATO oraz nadaniu konstytucji, która chroni życie i dba o każdego człowieka i nie jest konstytucją przeciwko komuś" - powiedział szef ludowców. Wskazał, że trzeba dziś walczyć z "fałszywą, haniebną propagandą", z "kłamstwem i obłudą".

"Mamy swoją wartość, nie możemy się jej zawstydzić, musimy być z niej dumni" – mówił do ludowców Kosiniak-Kamysz.

Prezes PSL podkreślał, że ludowcy zrobią wszystko, by zatrzeć wyrok wydany na Wincentego Witosa, który został skazany na 1,5 roku więzienia i osadzony w Twierdzy Brzeskiej, a potem wyemigrował. W rozmowie z dziennikarzami Kosiniak-Kamysz mówił, że "to jest rzecz karygodna, że przez tyle lat nie doprowadzono do zatarcia tego wyroku". Przypomniał, że jego partia w 2016 r. ponownie złożyła w Sejmie projekt ustawy w tej sprawie, który nie znalazł poparcia ani PiS ani PO. "Ten wyrok trzeba skasować. My do tego doprowadzimy, jestem o tym przekonany, wcześniej czy później tak się stanie, a nam nie zbraknie determinacji" - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

W niedzielnych uroczystościach uczestniczyli potomkowie Wincentego Witosa i Stanisława Mierzwy, politycy i działacze PSL z całej Polski. Obecny był cały klub parlamentarny PSL i posłowie do PE. Zebrani na cmentarzu usłyszeli fragment przemówienia wygłoszonego do chłopów przez Wincentego Witosa, a uczestnikom Zaduszek rozdawano wydaną drukiem homilię kard. Karola Wojtyły wygłoszoną w 30. rocznicę pożegnania Witosa.

Jak mówił prezes PSL, w Wierzchosławicach zgromadziło się kilka tysięcy ludowców – najwięcej od czasów pogrzebu Witosa. "PSL rozpoczyna tym spotkaniem, tak licznym, obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Myślę, że to symboliczne, że ta inauguracja odbywa się u grobu tego, który ma - on i inni działacze ruchu ludowego w owym czasie – niekwestionowane zasługi w odzyskaniu niepodległości. Zasługi te są dzisiaj marginalizowane, żeby nie powiedzieć, że zapominane" – mówił prawnuk Witosa Marek Steindel.

W trakcie obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości PSL chce organizować spotkania, wykłady, odczyty pokazujące rolę ludowców w walce o wolność, a także pikniki rodzinne i patriotyczne. W Noc Świętojańską w całej Polsce ma "na znak jedności i braterstwa" zapłonąć 1918 ognisk. "Będziemy do tego świętowania zapraszać wszystkich" - zapewnił Kosiniak-Kamysz.(PAP)

Autor: Małgorzata Wosion-Czoba

edytor: Jacek Ensztein

wos/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.